Fundacja „Organiści” powstała, by upamiętnić Bartka Kruczkowskiego, syna założycielki, który zginął w wypadku na rowerze. Dzięki szybkiej reakcji jego mamy organy pobrane po śmierci mózgowej uratowały życie sześciu osób. Dziś Jolanta Kruczkowska wraz z ekipą promuje dawstwo organów informując o idei transplantacji.
Rajd rowerowy to jedna z form dotarcia do ludzi, którzy wiedzę o dawstwie mogą zanieść dalej. Tym razem rowerzyści – organiści przyjechali do Lidzbarka Warmińskiego, gdzie spotkali się ze starostą lidzbarskim Janem Harhajem, a w dwóch szkołach ponadpodstawowych rozmawiali z młodzieżą. Był to Zespół Szkół Zawodowych im. Stanisława Staszica w Lidzbarku
Warmińskim oraz Zespół Szkół Ogólnokształcących im. Kazimierza Jagiellończyka w Lidzbarku Warmińskim. „To jest takie nasze flagowe wydarzenie i raz do roku jeździmy przez tydzień po Polsce i uświadamiamy przede wszystkim młodzież, ale nie tylko, bo też zatrzymujemy się na ulicach, na rynkach mijanych miejscowości, rozmawiamy z mieszkańcami, rozdajemy ulotki, oświadczenia woli” – mówi Jolanta Kruczkowska.
Spotkanie z młodzieżą to przede wszystkim konkretny przekaz na trudne tematy związane z transplantacją organów, obowiązującym stanem prawnym, oraz procedurami stosowanymi przy transplantacji. „Im więcej świadomości przekazuje nie tylko środowisko rodzinne, ale właśnie to, w którym się przebywa na co dzień, to powoduje, że ta młodzież otwiera się też w domu, przed swoimi rodzicami, przed swoimi znajomymi i ta wiedza powoduje, że poruszane są jakże trudne zagadnienia” – przekonuje wicestarosta lidzbarski Jarosław Kogut.
Młodzież w Zespole Szkół Zawodowych oraz Liceum Ogólnokształcącym w Lidzbarku Warmińskim wyniosła z tych spotkań precyzyjną wiedzę. „Temat oddawania organów to nie jest łatwy temat na pewno, to jest dla wielu ludzi temat tabu, bo nigdy nie wiadomo, czy cię to spotka, czy nie i nie wiadomo, jak na decyzję o oddaniu organów mogą zareagować bliscy z rodziny, więc to jest naprawdę bardzo ciężki temat dla wielu ludzi” – przyznaje Kacper Świetlikowski, uczeń Zespołu Szkół Zawodowych w Lidzbarku Warmińskim. „Decyzja nie jest do podjęcia ot tak, że z minuty na minutę, jednak wymaga to przemyślenia, rozmów z bliskimi, z rodzicami przede wszystkim, ale jeżeli byłaby możliwość i sytuacja by pozwalała, to jednak zgaduję, że każdy z nas podjąłby się takiej decyzji żeby oddać te organy jednak, bo pomagać ludziom to jest dobra rzecz” – dodaje Oliwia Łuczkowska, również uczennica Zespołu Szkół Zawodowych w Lidzbarku Warmińskim.
Jak podaje Poltransplant, w 2020 roku w Polsce przeprowadzono 1183 przeszczepy narządów od zmarłych dawców. W czasie trwania pandemii liczba przeszczepów zmalała.