Każdy pierwszy weekend sierpnia w Miłomłynie zarezerwowany jest na tradycyjne święto miasta i gminy. To wspaniała okazja do integracji mieszkańców, ale również turystów przebywających w tej malowniczo położonej miejscowości.
Organizatorzy postarali się, aby wszystkim zapewnić dobrą zabawę – dzieci miały do dyspozycji ogromną strefę rozrywki i animacje, dorośli mogli zjeść coś dobrego, ale również zrobić zakupy na licznych straganach.
„Staramy się, żeby wszystkich zadowolić – i młodych, i starszych. Można potańczyć, pobawić się, jest ogrodzone, bezpiecznie” - podkreśla burmistrz Miłomłyna Stanisław Siwkowski. Dla gościa specjalnego, marszałka województwa Gustawa Marka Brzezina, uczestnictwo w Dniach Miłomłyna to wyjątkowe wydarzenie. „Praktycznie to moje miejsce zamieszkania, gmina, później miasto, niedaleko, 4 km stąd jest moja ojcowizna w Liwie, więc z przyjemnością spotykam się z przyjaciółmi, znajomymi, rówieśnikami. I oczywiście pięknie jest zawsze podkreślać, że samorządowo, społecznie, gospodarczo rozwija się Miłomłyn” - mówi marszałek Brzezin.
Dni Miłomłyna to nie tylko sobotnia zabawa przy muzyce, ale również wydarzenia sportowe w niedzielę. W tym roku jubileusz 50-lecia obchodzi drużyna piłkarska Tęcza Miłomłyn. Podczas uroczystego spotkania wręczono pamiątkowe odznaczenia działaczom i zawodnikom związanym przez lata z klubem i rozegrano na boisku gospodarzy mecz z pierwszoligowym zespołem Stomil Olsztyn. W jubileuszowym meczu gospodarze zostali pokonani 0:5, ale przecież – nie wynik jest najważniejszy.