Policjantka wracała do domu po służbie. Na klatce schodowej zauważyła zapłakaną dziewczynkę. Okazało się, że dziecko wyszło z domu, bo – jak powiedziało – jej tata bije jej mamę. Policjantka natychmiast wezwała patrol i sama weszła do mieszkania. Tam zobaczyła mężczyznę faktycznie bijącego swoją żonę. Funkcjonariuszka poinformowała, że jest z policji, co na chwilę uspokoiło agresora – ale po chwili znów rzucił się na żonę, uderzył też policjantkę, po czym uciekł.
Funkcjonariuszka dogoniła go i obezwładniła. Wtedy na miejsce dojechał patrol, który zabrał mężczyznę.
Małżeństwo ma troje dzieci. Z zeznań kobiety wynikało, że do przemocy dochodziło już wcześniej, ale nikomu tego nie zgłaszała. Teraz złożyła stosowne zawiadomienie. Agresywny mężczyzna zosta tymczasowo aresztowany.