Wszystko zaczęło się od zawiadomienia o nocnej, głośnej imprezie w jednym z mieszkań na terenie Giżycka. Policjanci przyjechali, by uspokoić jej uczestników, ale w trakcie interwencji wyczuli zapach marihuany. Wtedy dwaj mężczyźni w wieku 24 i 27 lat przyznali się do posiadania narkotyków. Wyszło też na jaw, że w kuchni mają niewielką plantację konopi indyjskich.
Mężczyznom grozi teraz już nie mandat za zakłócanie ciszy nocnej, ale więzienie za posiadanie narkotyków. Kodeks karny przewiduje za to do 3 lat pozbawienia wolności.