To był wyjątkowy dzień dla strażaków ochotników z Bisztynka. Po miesiącach starań lokalną jednostkę OSP zasilił nowy samochód ratowniczo-gaśniczy.
Auto kosztowało ponad 1,2 mln złotych. Ponad 500 tysięcy złotych pochodziło z budżetu gminy Bisztynek, jednak zakup udało się zrealizować również m.in. dzięki dotacji z Ministerstwa Ochrony Środowiska udzielonej przez Narodowy Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a także środkom, które były w dyspozycji Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, pochodzącym z firm ubezpieczeniowych. „To nie tylko pożary, jak nam się kiedyś kojarzyła straż pożarna, ale również wypadki, sytuacje niebezpieczne, zabezpieczenia różnego rodzaju substancji, wycieków, jest tego bardzo dużo i taki właśnie wóz, który jest nowoczesny, w pełni wyposażony, z napędem na cztery koła myślę, że bardzo podniesie stopień bezpieczeństwa właśnie w mieście Bisztynek” – podkreśla Piotr Baczewski, pełnomocnik wojewody warmińsko-mazurskiego. „Ja się bardzo cieszę, że wiodąca jednostka w gminie, w powiecie również doczekała się nowoczesnego sprzętu. To poprawi znacznie jakość działań, bo niezawodność zapewni niezawodność, natomiast w konsekwencji poprawi bezpieczeństwo mieszkańców” – dodaje st. bryg. Michał Kamieniecki, warmińsko-mazurski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej.
Samochód dzięki kompleksowemu wyposażeniu będzie mógł wziąć udział w różnych akcjach. „Jest to samochód ratowniczo-gaśniczy, natomiast w jego wyposażeniu są narzędzia hydrauliczne, są węże gaśnicze, armatura gaśnicza, także może, jego zastosowanie jest aż od pożarów do wypadków, czy działań związanych z miejscowymi zagrożeniami, takimi jak powodzie, czy jakieś powalone drzewa na drogach” – wymienia Tomasz Komajda, naczelnik OSP Bisztynek.
W planach jest też zakup kolejnego wozu strażackiego, tym razem dla ochotników z miejscowości Sątopy-Samulewo. „Operacyjnie, oprócz jeszcze jednostki OSP w Bisztynku, mamy zapotrzebowanie na nowy wóz strażacki dla OSP w Sątopach-Samulewie i takie zadania już też podjęliśmy, mamy zabezpieczone środki dla tego samochodu, do Sątop-Samulewa, jako wkład własny, natomiast najważniejsze, że to się udało. To są środki, na których nie można oszczędzać i nie powinno się oszczędzać” – podkreśla burmistrz Bisztynka Marek Dominiak.
W minionym roku jednostka OSP w Bisztynku wyjeżdżała do zdarzeń około 65 razy.
